Generalnie, film przyjemny, momentami zabawny, ciepły. Idealny na dzień, w którym spada
wiara w ludzkość. Chwilami jednak przeszkadzała mi bollywoodzka bajowość - scena, w
której Didi jedzie na różowym rowerze po tęczy? Naprawdę?..
Dodatkowo, oprócz zakończenia (trochę wymiotowałam tęczą), bardzo bolała mnie muzyka.
Biorąc pod uwagę, że to Indyjski film nie było tak źle, ale i tak mnie ona przerastała i musiałam
przewijać.
Ogólnie uważam, że jest to dobry film, aby w wolnym czasie obejrzeć w pełnym spokoju
ducha i uśmiechnąć się.