usmialem sie jak norka...no coz, nie przepadam za filmami bollywoodu
jak rowniez za harlekinami dlatego i ten film po prostu smieszyl mnie. Z jednej strony niesamowite jak mozna pomieszac romans z sensacja w stylu hinduskim... tak wiec za romans daje 5, za sensacje daje 1. Ciekawe, jakiej produkcji byly te helikoptery ktore mozna zestrzelic z pistoletu. Duzy plus za muzyke, bo mimo wszystko calkiem fajna sciezka dzwiekowa.
jest to swietny film a do helikopterow sie nie wtrącaj a co moze mozna skąd wiesz wojskowy ty czy co debil
nie osmieszaj sie, jasne ze mozna zestrzelic helikopter wojskowy z pistoletu i to z takich rozmachem.... ale w kreskowkach, i do nich ciebie odsylam.
Nie przepadasz za filmami bollywoodzkimi to po co się zmuszasz do oglądania i komentowania? To oczywiste, że film nie będzie ci się podobał.
Jeżeli nie lubię jakiegoś rodzaju filmów, to omijam je szerokim łukiem, proste? Nie jestem wtedy zmuszona do późniejszego wylewania swoich żalów na forum.
A co do niskiej oceny fabuły - cóż nie jest to ani romans ani sensacja w stylu stricte hinduskim, a bollywoodzka adaptacja jednej z najsłynniejszych europejskich powieści sensacyjnych (ew. filmu na jej podstawie).
a to dlaczego mam nie ogladac filmow ktore generalnie nie ogladam? Ja przeciez napisalem ze mialem sporo smiechu i naprawde usmialem sie przy tym filmie...
Przyznam, że gdyby nie te właśnie wyżej wymienione wstawki, film był by spoko, jak na bollywood świetny, ale powinni jednak trochę bardziej się przyłożyć. Ojciec spada ze skały, leci i leci, a za 5 min córka znajduje go pod lodem w nienaruszonym stanie, operacja oczu zrobiona w kilka godz i opatrunki zdjęte po minucie... itd
Klimat i muzyka spoko, ładna scenografia i aktrorka...
@ Dendroaspis_Polylepis
Twoim zdaniem twórcy filmu mieli pod każdą sceną dawać tekst typu "Kilka godzin/tygodni później"?
Nie no... Raczej nie jest ciężko domyślić się (no dobrze, może niektórym jest...), że pomiędzy jednym zdarzeniem, a drugim musiało upłynąć trochę więcej czasu niż 1-5 min... - ja jakoś sobie nie wyobrażam czekania dajmy na to 2 tygodnie, aż głównej bohaterce zdejmą opatrunki... ];)
...a po tym czasie może jeszcze miał by się pojawić napis "DWA TYGODNIE PÓŹNIEJ" ?... ]XD
Pozdrawiam! Pozdrawiam serdecznie dajesz 8/10 a nawet wnikliwie nie obejrzałeś filmu! Cała sytuacja dzieje się w krótkim czasie (przyjazd rodziców) 1-5min było trochę przerysowane. Pozdrawiam!
@ Dendroaspis_Polylepis
Nie przypominam sobie, abym zmieniała płeć, toteż jak już to "nie obejrzałAŚ" ];)
I tak a propos nie należę do osób, które oceniają filmy nie oglądając ich dokładnie (a już zwłaszcza nie oglądając ich w ogóle) więc zapewniam Cię, że i ten film obejrzałam bardzo wnikliwie i jak sama zresztą zauważyłaś, (po znaczku przy nicku w profilu wnioskuję, żeś również tej samej płci co ja) dlatego też przyznałam mu ocenę 8/10, bo uważam, że za całokształt jak i za film w swoim rodzaju, zasługuje na ocenę "bardzo dobrą" - nie wspominając, że gustuję w filmach Indyjskich. Także swoim stwierdzeniem o "niewnikliwym obejrzeniu filmu" walnęłaś jak łysy grzywą o kant kuli ];)
I naprawdę wciąż nie rozumiem co masz do tego krótkiego czasu pomiędzy zdarzeniami, przecież w KAŻDYM filmie (pomijając już to, że te indyjskie są dłuższe od tych "zachodnich") stosuje się przyspieszenie akcji i skrócenie czasu zdarzeń - nie wiem... mieli pomiędzy np. tą operacją oczu a zdjęciem opatrunków puścić reklamy? Albo jak już pisałam, dać wielki napis "dwa tygodnie później", żebyś miała odczucie, że poszczególne zdarzenia w filmie (operacja, przyjazd rodziców itd.) były bardziej rozciągnięte w czasie niż te 5 min? ... Taaa... A wtedy z kolei byś narzekała na to, że film miał dłużyzny? ];)
Jak dla mnie jest to po poprstu szukanie dziury w całym... (nie wiadomo z jakiego powodu).
Ale cóż, jak mawiał pewien filozof "Nie zgadzam się z tobą, ale zawsze bronił będę twego prawa do posiadania własnego zdania."
I również serdecznie pozdrawiam ];)
Bo ma być dramatycznie, patetycznie i wzruszająco, a nie realistycznie. Nie ma czasu na opatrunki, ma się dziać, ma być przygoda. Przecież świat takich filmów nie ma nic wspólnego z prawami fizyki, ani żadnymi innymi prawami - poza prawem miłości ;P
Ja tak samo uśmiałem się niesamowicie momentami. Ten film nadawałby się na parodie produkcji z Hollywood. Daje 4 ale tylko, że gra w nim Kajol i akcja dzieje się w Polskich Tatrach. Jeśli film skończyłby się w pierwsze 90 minut dałbym sześć w zależności jakby to rozegrali. Przyznaje momentami mnie wciągał ale wojenno-terrorystyczne epizody rozbawiały mnie do łez.
P.S. Nie przylepiajcie mi dziewczyny łatki, że nie lubię Bollywood-u. To jest mój trzeci obejrzany film i fabuła w nim była tragiczna.
Oglądałem Black i "U, Me Aur Hum" odpowiednio 8 i 7. Wiem co to znaczy coś uwielbiać i dawać 10 na każdą produkcję. Dlatego was nie mogę potępić.