PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=266331}

Fanaa

7,6 7 375
ocen
7,6 10 1 7375
6,0 3
oceny krytyków
Fanaa
powrót do forum filmu Fanaa

Fanaa to pierwszy film bollywoodzki, w którym odnalazłam nieszczęśliwie zakończenie. Tym faktem jestem chyba najbardziej zaskoczona.
Ale od początku. Zacznę może od minusów. Bardzo małe prawdopodobieństwo, że Rehan znalazłby się w domu Zooni po postrzale (już nie mówiąc o tym, że na pewno by: a) nie uciekł podążającemu za nim helikopterowi b) nie byłoby możliwości w warunkach domowych uzdrowić go po postrzale). Poza tym zabity dziadek Zooni, Zulfikar pływający sobie pod lodem [?], akurat w miejscu, gdzie lód nie pokryty był śniegiem i jeszcze na dodatek w pobliżu jej domu. To mnie okropnie rozśmieszyło. No i oczywiście pierwsza połowa filmu, mogli ją inaczej rozegrać, ponieważ Aamir Khan kompletnie nie pasuje do roli bezczelnego podrywacza, przez co niektóre sceny były śmieszne. Miałam też wrażenie, że miłość bohaterów zbyt szybko się rozwinęła. On nagle zabiera ją z pociągu itd. Wspomnę jeszcze o ślepocie Zooni- skoro nigdy nie widziała, jaka jest szansa na to, aby odzyskać wzrok? Nie jestem ekspertem w dziedzinie medycyny, ale wydaje mi się, że to niezbyt możliwe. Jednak w tej kwestii nie będę się sprzeczać, bo szczerze mówiąc, nie przeszkadzała mi ona jakoś bardzo (a znacznie wpłynęła na dalszy bieg wydarzeń). Zastanawiało nie również zachowanie głównego bohatera- był terrorystą, więc nie wydaje mi się, żeby nawiązywał tak szybko kontakty, chyba powinien właśnie je ograniczać i jak najbardziej się maskować. Musiał udawać zwyczajnego obywatela- przez swoje zachowanie mógłby przecież zostać wykryty. I nigdy, przenigdy nie posługiwałby się swoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem- jak to było w filmie.
Ale przejdźmy już do plusów. i największy z nich- ścieżka dźwiękowa: "Des Rangila", "Chanda Chamke", a nawet miłosna " Chand Sifarish" bardzo przypadła mi do gustu. Gra głównych bohaterów również była na wysokim poziomie. Chyba najlepsza rola Kajol.
Świetne zakończenie- nie mogę o tym nie wspomnieć. Jak to w Bollywood oczekiwałam uzdrowienia bohatera, ale na szczęście się przeliczyłam. Ogólnie drugą cześć filmu oceniam na plus. Uważam, że w pierwszej części powinny być zawarte wątki mówiące o terrorystach, aby móc naprowadzić nas na trop. Nagły obrót akcji wydaje się po prostu zbyt niemożliwy (przynajmniej dla mnie).
Film ocenić jest trudno, ponieważ dobry scenariusz miesza się z tandetnymi scenami, "Fanaa" składa się jakby z dwóch osobnych historii, zawiera dwa osobne filmy, całkiem do siebie nie podobne i aż nierealne, by można było je połączyć w jedna całość. Ale mimo to, jak widać, można je skleić razem i powstaje romantyczna historia, która następnie zmienia się w pełen napięcia thriller.
Nie ma uprzedzeń do kina Bollywood, jednak uważam, że gdyby film był innej produkcji, umiejętniej połączono by te 'dwie' historie i po prostu lepiej by się je oglądało. Za całokształt, z wieloma plusami, jak i też minusami, ode mnie 6/10.
Oby produkcje Bollywood szły w tą stronę, może wtedy częściej zacznę oglądać takie kino (:

ocenił(a) film na 3
carollah

Z utworów jeszcze "Mere Haath Mein" (:

ocenił(a) film na 5
carollah

A mnie śmieszy nazywanie głównego bohatera terorystą. Jest to człowiek który walczył o swój kraj i jego wyzwolenie czyli Kaszmir!!! To Indie i po części Pakistan są okupantami ale o tym nie było w filmie. Ta taka sama sytułacja jak z Polska też znikneliśmy z mapy ale dzięki wytrwałości nie jesteśmy częścią Rosji czy może innego kraju. Tak naprawdę żona bohatera zdradziła swój kraj co jest smutne. Wojna to wojna niestety ludzie nie potrafią żyć w pokoju nie nam to oceniać. Cały film oceniam na 8/10 jeżeli chodzi o końcówkę szczerze szkoda mi ojca bo jest mało prawdopodobne żeby rodowity Kaszmirczyk starej daty pierdzielił głupoty o zdradzie ojczyzny Indii. Wiadome było że go nie wesprze i nie pomorze w walce o wyzwolenie kraju. Końcowa scena tak samo żona nie widziała męża 7lat i strzela mu z premedytacja w plecy w imię czego?? Myślałem że zabija go wojska Indyjskie i to by miało już jakiś sens!!! Za zakończenie obniżam notę na 5/10 choć i tak to dużo zważywszy na szerzoną propagandę.

ocenił(a) film na 3
lukalek

Chodzi mi o sam fakt, że był postrzegany jako terrorysta, więc powinien być jak najbardziej neutralny, aby nikt nie był w stanie wykryć jego działalności. Chociaż z drugiej strony, może specjalnie wybrał niewidomą dziewczynę, aby nie mogla go rozpoznać?
Owszem, przyznam, końcowa scena była trochę, hm, dziwna. Bo niby tak, zabiła go w imię miłości... bla, bla, bla. A wcale nie musiała tego robić. Ale może właśnie dlatego go zabiła, ponieważ wiedziała, że i tak musi umrzeć? Powiedzmy, że właśnie taki był zamysł reżysera.

ocenił(a) film na 8
carollah

Jest kilka filmów Bollywood z tragicznym zakończeniem, a już na pewno wiele tytułów porusza temat terroryzmu, wojen, walki o kraj, na tle politycznym i religijnym. Ponieważ jeśli zdradzę tytuły to zdradzę też i zakończenie, nie będę raczej tutaj nakierowywać na konkretne filmy, chyba, że ktoś bardzo chce :) Jednak warto ich poszukiwać i obejrzeć, otwierają nie raz oczy, nie są obrazem "kiczu", jak to powszechna opinia o Bollywood głosi.

ocenił(a) film na 3
LenaFox

Oczywiście, zgodzę się, od obejrzenia "Fanaa" starałam się szukać produkcji poruszających właśnie podobne tematy. I udało mi się znaleźć kilka na prawdę dobrych filmów, niekoniecznie arcydzieł, jednak wpasowały się w mój gust.
Byłabym bardzo wdzięczna, jeślibyś polecił(a) parę filmów, niekoniecznie z nieszczęśliwym zakończeniem i nawet z typową scenerią bollywoodzką (:

ocenił(a) film na 8
carollah

Z przyjemnością :) Z historii romantycznych, ale skomplikowanych na pewno polecam film: Omkara. Z kolei tytuł który porusza temat terroryzmu i do tego jest bardzo dobrze zrealizowany to Dil Se - Z całego serca, do tego poleciłabym z tego tematu Bombay - nie ma go na filmwebie. Z bardziej historycznych pozycji na pewno będzie Aśoka i Jodhaa Akbar. Oczywiście każdy film porusza wątek miłości. Najbardziej w bollywoodzkim stylu, ale również dobrze pokazana historia dziewczyny sprzedanej do indyjskiego lupanaru to Umrao Jaan, do tego również pełny przepuchu trójkąt miłosny w "Devdas" :)

ocenił(a) film na 3
LenaFox

Dziękuję :) "Devdas" już miałam szansę obejrzeć, i rzeczywiście, bardzo klimatyczny, podobał mi się. "Umrao Jaan" kiedyś zaczęłam oglądać, i dzięki temu przypomnieniu, zobaczę dzisiaj całość. A z reszty znam tylko "Dil Se" i właśnie go ściągnęłam.
Dziękuję jeszcze raz za propozycje, na pewno obejrzę je w najbliższym czasie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones